Werbistowska parafia w Wierzbowcu na Ukrainie nie przestaje pomagać ludziom uciekającym przed wojną na wschodzie kraju. Ostatnio do Wierzbowca i okolicznych miejscowości dotarła grupa uchodźców z okupowanych miejsc na wschodzie Ukrainy.
O. Wojciech Żółty SVD, proboszcz w Wierzbowcu, wraz siostrami SSpS, od początku wojny niestrudzenie starają się organizować niezbędną pomoc.
- Przychodzą do nas ludzie z Wierzbowca i okolic. Ostatnio jest wielu uchodźców z Chersonia, Siewierodoniecka i innych miejscowości w okupowanym Donbasie, którzy dotarli niedawno do naszego obwodu i gminy - mówi o. Wojciech. - Wsparcie u nas może otrzymać każdy potrzebujący. Dwa razy w tygodniu rozdzielamy artykuły żywnościowe i chemiczne, które mamy w swoich zapasach. Ludzie są niesamowicie wdzięczni, że ktoś im pomaga. Czasem ta pomoc jest niewielka, ale bez niej byłoby im bardzo ciężko.
Parafia w Wierzbowcu współpracuje z Caritas Diecezji Ełckiej, skąd regularnie docierają transporty z pomocą. W jednym z ostatnich znalazły się lekarstwa i środki opatrunkowe przekazane Caritasowi przez Kancelarię Prezydenta RP.
Załadunek środków medycznych na wschód Ukrainy (fot. archiwum parafii)
- Chciałbym z serca podziękować Panu Prezydentowi RP i jego współpracownikom z Kancelarii. Lekarstwa, które do nas dotarły zostały już zabrane bezpośrednio na wschód Ukrainy, gdzie z jest teraz najbardziej potrzebna - mówi o. Żółty.
Niedawno Wierzbowiec odwiedził ks. Dariusz Kruczyński, dyrektor Caritas Diecezji Ełckiej oraz ks. Kamil Chojnacki, dyrektor Caritas Diecezji Warszawsko-Praskiej. Obaj na miejscu przekonali się, jak nieoceniona jest pomoc docierająca z Polski do Ukrainy.
- Jeszcze raz chciałbym podziękować wszystkim dobrym ludziom w Polsce, którzy od 3 miesięcy nie przestają nam pomagać. Dla nas ta pomoc jest na wagę złota - dodaje o. Wojciech. (adm)
Rozdzielanie żywności i środków chemicznych w Wierzbowcu (fot. archiwum parafii)
Fotografie ze zniszczonych Chersonia, Borodianki i Buczy
(fot. Wojciech Żółty SVD)