Czytelnia

O świecie w kontekście misji

Pastoralna troska o osoby rozwiedzione żyjące w nowych związkach

Autor: Wojciech Niścigorski SVD

Tekst pochodzi z artykułu o. Wojciecha Niścigorskiego SVD pt."Pastoralna troska o osoby rozwiedzione żyjące w nowych związkach", NURT SVD nr 2(2018) s. 327-341.
Adjustacje i formatowanie tekstu zostało dostosowane do internetowej wersji tego artykułu.
Pełny tekst artykułu: www.nurtsvd.pl

 

Nasilający się proces rozpadu małżeństw sprawia, że nieustannie przybywa związków niesakramentalnych1. Mimo iż związki te są niezgodne z wymaganiami Ewangelii i nauczaniem Kościoła, to jednak miłość Chrystusa, który pragnie zbawienia wszystkich ludzi, każe Kościołowi zająć się pozostającymi w nich osobami w ich trudnych sytuacjach życia małżeńskiego i rodzinnego.

cztln wdngsrgs 2040478 300px minFot. SergeyPhotographer (www.pixabay.com)Niejednokrotnie nie można zmienić sytuacji formalnej czy prawnej tych osób, ale można pomóc im zachować wiarę oraz prowadzić życie religijne, a przez posługę duszpasterską kierować je ku pojednaniu z Bogiem i Kościołem w czasie, kiedy okaże się to możliwe w ich sytuacji życiowej.

W niniejszym artykule ukaże się, jaki jest udział związków niesakramentalnych we wspólnocie Kościoła oraz jakie działania pastoralne należy podejmować, aby prowadzić je do pełnej wspólnoty z Bogiem i Kościołem.

 

1. Wskazania Kościoła dla duszpasterstwa rozwiedzionych

Rosnąca liczba związków niesakramentalnych w Polsce stanowi ważny sygnał dla współczesnego Kościoła. Związki te są wyzwaniem dla duszpasterstwa, by otoczyć je troską, a nie pozostawiać samym sobie. Istotne wydaje się to, aby duszpasterze w imieniu Kościoła starali się pomagać osobom żyjącym w takich związkach na ich drodze podążania za Chrystusem i Jego Ewangelią.

Pomocne w tych działaniach są wskazania Kościoła wydane w ostatnich dziesięcioleciach, mające na uwadze trudne sytuacje katolickich małżonków i ich rodzin2. Jednym z pierwszych i najważniejszych dokumentów była adhortacja apostolska Jana Pawła II Familiaris consortio z 1981 roku. Papież w numerze 84. zapewnił, że Kościół troszczy się o ochrzczonych i rozwiedzionych, którzy usiłowali zawrzeć nowe związki:

„Kościół bowiem ustanowiony dla doprowadzenia wszystkich ludzi, a zwłaszcza ochrzczonych, do zbawienia, nie może pozostawić swemu losowi tych, którzy – już połączeni sakramentalną więzią małżeńską – próbowali zawrzeć nowe małżeństwo. Będzie też niestrudzenie podejmował wysiłki, by oddać im do dyspozycji posiadane przez siebie środki zbawienia”3.

List Kongregacji Nauki Wiary z 14 września 1994 roku, dotyczący przyjmowania Komunii Świętej przez rozwiedzionych żyjących w nowych związkach, stwierdza, że trzeba z troską i miłością czynić wszystko, co może umocnić w miłości Chrystusa i Kościoła wiernych, którzy znajdują się w nieregularnej sytuacji małżeńskiej. „Jedynie w ten sposób będą mogli oni przyjąć w pełni orędzie o małżeństwie chrześcijańskim oraz przezwyciężyć w wierze cierpienia, którego źródłem jest ich sytuacja”(nr 10)4.

Papieska Rada ds. Rodziny w 1997 roku wydała dokument poświęcony duszpasterstwu osób rozwiedzionych żyjących w nowych związkach, w którym stwierdza, że Kościół nie ogranicza się do wskazywania błędów, ale zgodnie z niezmienną doktryną swego Magisterium pragnie wykorzystać wszelkie środki, by lokalne wspólnoty mogły wspomóc osoby znajdujące się w takich sytuacjach. Zachęca także wszystkich sprawujących w Kościele odpowiedzialne funkcje do szczególnych wysiłków na rzecz pomocy osobom przeżywającym bolesne konsekwencje rozwodu5.

Papież Benedykt XVI w adhortacji apostolskiej Sacramentum caritatis z 22 lutego 2007 roku zwrócił się do pasterzy Kościoła, by otoczyli troską duszpasterską osoby rozwiedzione, które zawarły nowe związki. Ojciec Święty podkreślił potrzebę wspierania tych osób

„w ich pragnieniu kultywowania, na tyle, na ile to jest możliwe, chrześcijańskiego stylu życia przez uczestnictwo we Mszy św., choć bez przyjmowania Komunii św., słuchanie Słowa Bożego, adorację eucharystyczną, modlitwę, uczestnictwo w życiu wspólnotowym, szczerą rozmowę z kapłanem, czy ojcem duchowym, oddawanie się czynnej miłości, dziełom pokuty oraz zaangażowanie w wychowanie dzieci”6.

Papież Franciszek w adhortacji Amoris laetitia z 19 kwietnia 2016 roku poświęcił sporo miejsca duszpasterstwu osób ochrzczonych, które po zawarciu sakramentalnego małżeństwa rozwiodły się i żyją w nowych związkach. Ojciec Święty zdecydowanie podkreśla potrzebę wyjścia do tych osób, przyjęcia ich, towarzyszenia duszpasterskiego, rozeznawania oraz ich integracji we wspólnocie Kościoła.

W numerze 299 tegoż dokumentu czytamy:

„Osoby ochrzczone, które się rozwiodły i zawarły ponowny związek cywilny, powinny być bardziej włączane we wspólnoty chrześcijańskie na różne możliwe sposoby, unikając wszelkich okazji do zgorszenia. Kluczem duszpasterskiego towarzyszenia im jest logika integracji, aby nie tylko wiedziały, że należą do Ciała Chrystusa, którym jest Kościół, lecz aby mogły mieć tego radosne i owocne doświadczenie. Są ochrzczeni, są braćmi i siostrami, Duch Święty rozlewa w nich dary i charyzmaty dla dobra wszystkich. Ich udział może wyrażać się w różnych posługach kościelnych: trzeba, zatem rozeznać, które z różnych form wykluczenia obecnie praktykowanych w dziedzinie liturgicznej, duszpasterskiej, edukacyjnej oraz instytucjonalnej można przezwyciężyć. Oni nie tylko nie muszą czuć się ekskomunikowani, ale mogą żyć i rozwijać się, jako żywe członki Kościoła, odczuwając, że jest on matką, która ich zawsze przyjmuje, troszczy się o nich z miłością i wspiera ich na drodze życia i Ewangelii”7.

Powyższe wskazania Magisterium Kościoła są inspiracją dla pasterzy i duszpasterzy Kościoła w podejmowaniu pastoralnej troski o osoby rozwiedzione i żyjące w nowych związkach.

 

2. Udział małżeństw niesakramentalnych we wspólnocie Kościoła

Troska o związki niesakramentalne nie może ograniczyć się tylko do ich uczestnictwa w życiu sakramentalnym Kościoła8. Istnieje wiele praktyk życia chrześcijańskiego, z których mogą korzystać osoby znajdujące się w takich związkach. Głównym celem duszpasterstwa winno być zbliżenie owych osób do Boga przez umacnianie ich przekonania, że pomimo trudności małżeńskich warto i należy dbać o swoją więź z Bogiem i Kościołem w stopniu dostępnym ich aktualnej sytuacji.

Zasadniczą sprawą jest u tych osób pielęgnowanie życia wiarą katolicką, umocnienie ufności w Bogu oraz chrześcijańskiej miłości9. Wydaje się, że w sytuacji związków powstałych po wcześniejszym rozpadzie małżeństwa sakramentalnego szczególnie potrzebny jest kontakt ze Słowem Bożym głoszonym przez Kościół, a także osobiste czytanie Pisma Świętego, zwłaszcza lektura modlitewna. Słowo Boże jest „kryterium oceny i światłem, by rozeznać różne wyzwania, przed którymi stają małżonkowie i rodziny”10. Wsłuchiwanie się w Słowo Boże może pomóc tym osobom zachować wiarę otrzymaną na chrzcie świętym oraz prowadzić do nawrócenia i pojednania się z Bogiem, sakramentalnym współmałżonkiem, a także innymi ludźmi.

Im bardziej Słowo Boże przeniknie serca tych osób, tym łatwiej mogą one uznać prawdę odnośnie swojej sytuacji, jak również przyjąć stanowisko Kościoła dotyczące nierozerwalności małżeństwa11.

Dla umocnienia ich wiary niezbędny jest także żywy dialog z Bogiem w pokornej i ufnej modlitwie12. Modlitwa dla osób w trudnej sytuacji życia małżeńskiego zawsze stanowi bowiem duchową pomoc. Małżonków tych warto usilnie zachęcać do modlitwy osobistej oraz wspólnotowej w aktualnej rodzinie.

Kościół szczególnie zaprasza te osoby i pary do uczestnictwa w niedzielnej i świątecznej Mszy Świętej jako sakramentalnym uobecnieniu ofiary krzyżowej13, pomimo że zasadniczo nie mogą one przyjmować Komunii Świętej14. Na mocy sakramentu chrztu również te osoby mają swój udział w Najświętszej Ofierze Chrystusa i w tym znaczeniu są współofiarnikami (por. 1 P 2,5), gdyż tylko sam Bóg zna ich serca. Mogą one składać Bogu dary swojej pracy, cierpień, ofiar materialnych i duchowych dla najbardziej potrzebujących w Kościele i świecie. Kapłan, konsekrując hostię, konsekruje także ich dary złożone na ołtarzu Chrystusa. Nie mogąc przyjąć sakramentalnej Komunii, osoby te winny mieć jej duchowe pragnienie, a wtedy Bóg również im będzie się udzielał:

„W tej sytuacji dobrze jest żywić pragnienie pełnego zjednoczenia z Chrystusem, za pomocą, na przykład, praktyki komunii duchowej, przypominanej przez Jana Pawła II i polecanej przez świętych mistrzów życia duchowego”15.

Osoby, które żyją w parach przypominających małżeństwo, zasadniczo nie mogą otrzymać sakramentalnego rozgrzeszenia, jeśli świadomie i dobrowolnie działają przeciwko woli Bożej oraz trwają w grzechu, żyjąc na sposób małżeński (more uxorio) z osobą innej płci, niebędącą ich prawowitym małżonkiem przed Bogiem16.

Inaczej się dzieje, gdy człowiek wyrusza w drogę nawrócenia, postanawia więcej nie grzeszyć, wyznaje grzechy ciężkie, których jest świadom, a następnie podejmuje zadośćuczynienie17. Osoby żyjące w nowych związkach powinny pielęgnować w sobie ducha pokuty18, wyrażającego się w rachunku sumienia oraz aktach żalu z powodu popełnionych grzechów, zwłaszcza obecnego stanu, w jakim trwają, żyjąc na sposób małżeński bez stwierdzenia nieważności małżeństwa sakramentalnego.

Przystępowanie do sakramentu pokuty i pojednania także w ich sytuacji jest sensowne. Podobnie jak żywi się duchowe pragnienie przyjęcia Chrystusa eucharystycznego, można także żywić pragnienie sakramentu pokuty i pojednania. Ponadto penitent, wyznający z żalem grzechy, daje wyraz swojemu pragnieniu zerwania z grzechem i zaprzestania trwania w nim19. Może on wówczas otrzymać przebaczenie pragnienia20, a rozgrzeszenie sakramentalne otrzyma później, kiedy zaistnieją ku niemu warunki przewidziane przez Kościół w takich sytuacjach. W tym sensie sakrament pokuty, przeżywany w prawdziwym żalu i postawie skruchy, jak również uczestnictwo we Mszy Świętej mogą leczyć pożądliwość oraz grzeszne skłonności21.

Należy zauważyć, iż rozwiedzeni i żyjący w nowych związkach małżeńskich w świetle obowiązującego prawa kanonicznego nie mogą spełniać we wspólnocie kościelnej posług, które domagają się pełni chrześcijańskiego świadectwa22. Wśród nich, a także wśród zadań, nielicujących z obiektywną sytuacją grzechu, w jakiej znajdują się osoby rozwiedzione żyjące w nowych związkach, wymienia się: posługę nadzwyczajnego szafarza Komunii Świętej, ministranta, lektora, psałterzysty w zgromadzeniu liturgicznym, zadania chrzestnego i świadka bierzmowania, jak również urząd katechety i profesora seminarium duchownego, nauczyciela dyscyplin teologicznych na uniwersytecie katolickim oraz wykładowcy na wydziale kościelnym. Podobnie nie licuje z tym stanem członkostwo w diecezjalnej i parafialnej radzie duszpasterskiej, a także udział w obradach synodu powszechnego i partykularnego.

Osoby rozwiedzione i żyjące w nowych związkach mogą natomiast angażować się w scholę, chóry oraz zespoły parafialne, animujące śpiew podczas liturgii23. Jednocześnie – oprócz proponowanego już wcześniej w Kościele zaangażowania w dzieła miłosierdzia, pokuty i wychowania – osoby rozwiedzione, żyjące w związkach przypominających małżeństwo i czynnie angażujące się w życie Kościoła lokalnego, mogą służyć pomocą ordynariuszowi miejsca w organizowaniu posługi duszpasterskiej na rzecz środowiska osób w sytuacjach nieprawidłowych. Doraźnie mogą one angażować się apostolsko w różne przedsięwzięcia na rzecz tego środowiska, dzieląc się świadectwem swojego wzrastania w wierze pośród ograniczeń24. Małżonkowie niesakramentalni, mimo swego nieuregulowanego związku, mogą być także apostołami prawdziwego rozumienia małżeństwa25. Tą – jak się wydaje – niepozorną drogą można wskrzeszać w tych osobach przygaszoną czasem iskrę wiary.

W sposób szczególny opieką duszpasterską należy otoczyć dzieci z rodzin niesakramentalnych26. Niewątpliwie są one całkowicie niewinne sytuacji swoich rodziców. Mają prawo do chrześcijańskiego wychowania, za które odpowiedzialni są rodzice nie tylko z tytułu rodzicielstwa, lecz także ze względu na własny sakrament chrztu i zobowiązania z niego wynikające. Nierzadko rodzice, mając na uwadze własne bolesne doświadczenia małżeńskie, starają się jak najlepiej wychować religijnie swe dzieci. Zdarzają się także zaniedbania rodziców w tym względzie, będące konsekwencją oddalenia się ich samych od Boga i Kościoła.

Duszpasterz, dostrzegając te trudności, winien sam wychodzić z inicjatywą duszpasterskiego wsparcia, zwłaszcza podczas przygotowania dzieci do Pierwszej Komunii Świętej, bierzmowania młodzieży oraz prowadzonej katechizacji. Uczestnicząc w przygotowaniu do sakramentów, dzieci i młodzież stają się pośrednikami Bożej łaski dla swoich rodziców. Młodzież z tych rodzin nierzadko czuje się zagubiona i poszukuje sensu życia. Z tego względu warto poświęcać jej uwagę oraz ofiarować troskę duszpasterską.

Niestety, w ramach pracy duszpasterskiej w parafiach czasem pojawiają się trudności związane z chrztem dzieci pochodzących z rodzin niesakramentalnych27. Prawo kanoniczne nie stawia w tym przypadku żadnych przeszkód, wskazując tylko na wymóg zapewnienia dziecku wychowania religijnego, by mogło uczestniczyć w życiu sakramentalnym Kościoła28. Wyjątkiem jest wyraźna i zdecydowana odmowa rodziców, dotycząca udzielenia chrztu ich dziecku.

Gdy duszpasterz zna rodziców i jest w pełni świadomy, że takie wychowanie będzie zapewnione, ma obowiązek dążyć do udzielenia chrztu świętego. Jeśli posiada wątpliwości, przed udzieleniem chrztu winien przyjąć od rodziców lub rodziców chrzestnych pisemne zobowiązanie do religijnego wychowania dziecka. Sakrament chrztu winien być udzielony w parafii macierzystej dziecka, aby w razie jakichś trudności zagwarantować pomoc rodzicom w podjętych zobowiązaniach.

Dzieci i młodzież z rodzin niesakramentalnych bez żadnych przeszkód mogą należeć do grupy ministrantów, być lektorami czy wykonywać funkcje katechety po uprzednim fachowym przygotowaniu29. Mogą też być członkami kościelnej scholi, zespołu muzycznego, chóru parafialnego lub innych grup działających w parafii. Z tego względu warto ich angażować w tę działalność. Włączenie ich do czynnego udziału w życiu religijnym parafii pośrednio może przyczynić się do dobra duchowego ich rodziców30. Dzieci i młodzież mogą stać się narzędziami, którymi Opatrzność Boża posłuży się, aby pomóc rodzicom w ich zwróceniu się do Chrystusa i Kościoła.

 

3. Praktyczne towarzyszenie i rozeznawanie

Budzenie wiary, a także prowadzenie osób rozwiedzionych, żyjących w nowych związkach, do nawrócenia oraz umacniania wspólnoty z Bogiem i Kościołem domaga się konkretnych działań duszpasterskich. Według papieża Franciszka mają one z jednej strony służyć proklamowaniu wiernym pełnego ideału Ewangelii i nauczania Kościoła, a z drugiej pomagać w przyjęciu logiki współczucia dla słabych oraz unikania zbyt surowych czy niecierpliwych osądów i potępiania (por. Mt 7,1; Łk 6,37). Mają też one być wyrazem rezygnacji duszpasterzy z dystansu do ludzkiej udręki, a także dążenia do wejścia w kontakt z konkretnym życiem naszych braci i sióstr31.

Papież podkreśla, że trzeba podejść duszpastersko do osób, które zawarły małżeństwo cywilne, rozwiedzionych żyjących w nowych związkach bądź tych, którzy jedynie mieszkają razem. „Obowiązkiem Kościoła jest ukazanie im Bożej pedagogii łaski w ich życiu i dopomożenie im w osiągnięciu pełni planu Boga, co jest zawsze możliwe z mocą Ducha Świętego”32.

Ojciec Święty akcentuje także pilną potrzebę „rozeznania duszpasterskiego, pełnego miłości miłosiernej, która zawsze gotowa jest zrozumieć, przebaczyć, towarzyszyć, czekać, a przede wszystkim włączać”33.

Warto, aby duszpasterz najpierw miał na uwadze pojednanie się osoby, której towarzyszy, ze współmałżonkiem ze związku sakramentalnego. Gdyby istniały odpowiednie warunki, winien dążyć do uzdrowienia małżeństwa sakramentalnego34. Może się jednak okazać, że prowadzone osoby nie widzą w danej chwili takiej możliwości, a podejmowane wysiłki, zmierzające do pojednania, okazały się daremne.

Z racji złożoności takich sytuacji duszpasterz posługujący parom niesakramentalnym powinien posiadać odpowiednią wiedzę, kompetencje i umiejętności, a także być otwarty na współpracę z wyspecjalizowanymi duszpasterzami oraz innymi specjalistami.

Duszpasterz posługujący parom niesakramentalnym, rozpoznając konkretny przypadek, powinien najpierw zorientować się, czy małżeństwo kanoniczne zostało ważnie zawarte. Może się okazać, iż małżeństwo danej pary od początku było nieważne i istnieją realne szanse na uporządkowanie zaistniałej sytuacji na drodze prawno-kanonicznej. W razie istnienia prawdopodobnych przyczyn nieważności małżeństwa duszpasterz winien pomóc małżonkom w skorzystaniu z posługi informacji, doradztwa i mediacji wskazanej przed dochodzeniem wstępnym procesu małżeńskiego35 oraz towarzyszyć im w trakcie jego przebiegu. Biskupi polscy stwierdzają: „W sytuacji, gdy prawomocnym wyrokiem orzeczone zostanie, iż nieważność nie może zostać stwierdzona, należy kontynuować rozeznanie o charakterze duszpasterskim”36.

Właściwym miejscem duszpasterskiego towarzyszenia i rozeznawania odpowiedzialności z osobami rozwiedzionymi żyjącymi w nowych związkach jest forum wewnętrzne, związane ze sprawowaniem sakramentu pokuty i pojednania37. Osoby te nierzadko kierują się do konfesjonału nękane niepokojem sumienia, poszukując światła i pomocy spowiednika. Jego postępowanie winno być zatem uprzejme oraz taktowne. Papież Franciszek zachęca, by spowiednicy „słuchali z miłością i spokojem, ze szczerym pragnieniem, aby dojść do sedna dramatu osób i zrozumieć ich punkt widzenia, aby im pomóc żyć lepiej i rozpoznać swoje miejsce w Kościele”38.

Rozeznawanie ze spowiednikiem powinno dotyczyć odpowiedzialności za rozpad małżeństwa sakramentalnego oraz za stan obecny. W pierwszym przypadku ważne jest, aby rachunek sumienia tych osób obejmował to,

„w jaki sposób zachowywały się wobec swoich dzieci, gdy związek małżeński przeżywał kryzys; czy były próby pojednania; jak wygląda sytuacja opuszczonego małżonka; jakie konsekwencje ma nowa relacja dla pozostałej rodziny i wspólnoty wiernych; jaki przykład daje ona ludziom młodym, którzy przygotowują się do małżeństwa”39.

Odpowiedzialność za stan obecny obejmuje życie w aktualnym związku, przypominającym małżeństwo. Obiektywnie osoby te znajdują się w grzesznej sytuacji i trwając w takim stanie – bez żalu oraz nawrócenia40 – nie mogłyby otrzymać rozgrzeszenia. Kościół naucza jednak, że jeśli para nie może rozejść się z ważnego powodu (np. wspólne wychowanie dzieci), a jednocześnie okazuje skruchę i dążenie do nawrócenia, droga do sakramentów nie jest dla tych osób zamknięta. Jeśli wyrażą one przed spowiednikiem wolę, aby „żyć w pełnej wstrzemięźliwości, czyli powstrzymywać się od aktów, które przysługują jedynie małżonkom”41, wtedy mogą otrzymać rozgrzeszenie oraz przyjmować Komunię Świętą, starając się zarazem unikać zgorszenia w środowisku42.

Adhortacja Amoris laetitia wskazuje także na potrzebę uwzględnienia przez spowiednika przy ocenie winy grzesznika okoliczności łagodzących, występujących w życiu osób żyjących w związku przypominającym małżeństwo43.

Kardynał G. Müller rozróżnia osoby uparcie i z własnej woli trwające w grzechu od tych, które wprawdzie dopuszczają się grzechu wymienionego w 1 Kor 6,9-11, ale tylko dopóty, dopóki sprzeciwiają się przyjęciu przebaczenia, odrzucając łaskę pokuty i nawrócenia44.

Adhortacja papieska wyraża, zatem zrozumienie i nie wyklucza udzielenia „pomocy sakramentów” osobom rozwiedzionym i żyjącym w nowych związkach, które dla ważnych powodów nie mogą się rozstać, nie otrzymały stwierdzenia nieważności w procesie kościelnym, nie są gotowe podjąć życia w pełnej wstrzemięźliwości, a przy tym są świadome grzeszności swojej sytuacji, szczerze żałują oraz pragną zmienić sposób życia, ale obecnie nie są w stanie zrealizować tego pragnienia45.

Rozmowa w konfesjonale nie może być końcem, ale początkiem głębszej refleksji penitenta nad przemianą swojej postawy religijno-moralnej. Spowiedź stanowi także dobrą okazję do zachęcania osób rozwiedzionych i żyjących w nowych związkach do ożywienia życia religijnego oraz niezaniedbywania swej wiary46.

Niezwykle ważną sprawą jest także kształtowanie sumienia tych osób. Ma ono być świadkiem prawdy w podążaniu za Chrystusem oraz naśladowaniu Go jako jedynej drogi, prawdy i życia47.

Osoby, które żyją w związkach przypominających małżeństwo, nie zawsze jednak trafiają do konfesjonału, a ich wizyta w kancelarii parafialnej należy nieraz do rzadkości. W takiej sytuacji ważną formą duszpasterskiej posługi wydają się odwiedziny duszpasterskie48.

Dawniej księża nierzadko omijali mieszkania par niesakramentalnych dla okazania im dezaprobaty Kościoła. Niektóre pary mają z tego względu duże opory przed kontaktem z duszpasterzem, traktując kolędę jako pewną formę kontroli ze strony Kościoła w sprawach wiary i moralności. Dlatego zapowiadając wizytę duszpasterską, należy zawsze podkreślać jej charakter duszpasterski – jako dialog z wszystkimi rodzinami, służący budowaniu Kościoła domowego w parafii.

Aby odwiedziny kolędowe były prawdziwą okazją dla duszpasterstwa związków niesakramentalnych, muszą spełniać pewne założenia. Po pierwsze, praktyka kolędy winna zostać zaadresowana do wszystkich parafian w sposób bezpośredni. Najlepszym rozwiązaniem wydaje się złożenie propozycji odwiedzin duszpasterskich w każdym mieszkaniu przez kogoś z Rady Parafialnej lub innych osób odpowiedzialnych za duszpasterstwo. Przy takiej formule zapowiedzi będzie na pewno mniej odmów, zwłaszcza ze strony rodzin niesakramentalnych.

Po drugie, ważny jest charakter, jaki duszpasterz nada odwiedzinom kolędowym. Powinien to być charakter ściśle duszpasterski – najlepiej klimat wiary i modlitwy. Papież Franciszek precyzyjnie wskazał sposób postępowania:

„My duszpasterze powinniśmy zachęcać rodziny do wzrastania w wierze. […] Gdy odwiedzamy domy, powinniśmy zaprosić wszystkich członków rodziny na chwilę modlitwy jedni za drugich i także, aby powierzyć rodzinę w ręce Pana. Równocześnie wypada zachęcić każdego z małżonków do modlitwy w samotności przed Bogiem, bo każdy ma swoje tajemne krzyże. Dlaczego nie powiedzieć Bogu o tym, co niepokoi serce, prosić Go o moc uzdrowienia swoich ran i błagać o światło, którego potrzebujemy, by wesprzeć swoje zobowiązania?”49.

Podczas wizyty kolędowej często nie ma odpowiedniej ilości czasu do przeprowadzenia rozmowy duszpasterskiej, a obecność pozostałych członków rodziny staje się kłopotliwa. Dlatego warto przy tej okazji zapraszać pary na specjalną rozmowę do kancelarii parafialnej w konkretnie ustalonym terminie.

Koniecznie trzeba zauważyć, że duszpasterstwo związków i małżeństw niesakramentalnych nie może być tylko sprawą samego duchowieństwa, ale należy w nie włączać osoby świeckie, przede wszystkim małżonków. Wskazywane przez papieży Pawła VI i Jana Pawła II apostolstwo małżonków chrześcijańskich na polu życia rodzinnego50 zaczyna się obecnie rozwijać. Papież Franciszek wyraźnie podkreślił, że „rodziny chrześcijańskie, z uwagi na łaskę sakramentu małżeństwa są głównymi podmiotami duszpasterstwa rodzinnego”51. Także wobec par przypominających małżeństwo włączenie do duszpasterstwa małżonków dojrzałych w wierze wydaje się pilnie potrzebne, gdyż mogą oni łatwiej ich rozumieć oraz skuteczniej im towarzyszyć i wspierać ich. Małżonkowie zarówno świadectwem życia, jak i poprzez serdeczne rozmowy mogą prowadzić pary do większego otwarcia na Ewangelię małżeństwa w całej jej pełni52.

Papież zachęca wiernych, którzy żyją w sytuacjach skomplikowanych, aby

„z ufnością podchodzili do rozmowy ze swoimi duszpasterzami oraz osobami świeckimi oddanymi Panu. Nie zawsze znajdą u nich potwierdzenie swoich własnych idei i pragnień, ale na pewno otrzymają światło, które im pozwoli lepiej zrozumieć to, co się dzieje, i będą mogli odkryć drogę dojrzewania osobistego”53.

~

Duszpasterska troska o osoby rozwiedzione żyjące w nowych związkach jest dzisiaj pilnym zadaniem Kościoła. Papież Jan Paweł II nauczał, że

„zaangażowanie duszpasterskie bardziej jeszcze wielkoduszne, bardziej jeszcze pełne mądrości i roztropności, na wzór Dobrego Pasterza, jest potrzebne w stosunku do tych rodzin, które – często niezależnie od własnej woli […] – muszą stawić czoło sytuacjom obiektywnie trudnym”54.

Papież Franciszek kontynuuje tę myśl, stwierdzając:

„Oblubienica Chrystusa przyswaja sobie postawę Syna Bożego, który wszystkim wychodzi naprzeciw, nie pomijając nikogo. Dobrze wie, że Jezus przedstawia się jako pasterz stu owiec, a nie dziewięćdziesięciu dziewięciu. Chce je wszystkie”55.

Wydaje się, że jeśli osoby rozwiedzione żyjące w nowych związkach spotkają się z życzliwością i troską duszpasterską, przyjęcie przez nich wymagań Ewangelii oraz nauczania Kościoła może okazać się tylko kwestią czasu. Pozostaje wprawdzie głęboka rysa niedopełnienia zobowiązań małżeństwa sakramentalnego, ale przemiana tych osób dzięki łasce Bożej może owocować rozwojem wiary i miłości oraz wewnętrznym uzdrowieniem. Poprzez pomoc Bożą i wsparcie Kościoła osoby te mogą zdobywać się na wielkoduszność i ofiarność w realizacji woli Bożej w dążeniu do zbawienia.

 


 

1 Określenie „związki niesakramentalne” – w świetle adhortacji apostolskiej Jana Pawła II Familiaris consortio – można odnieść do wielu sytuacji nieprawidłowych, jak: małżeństwa na próbę, rzeczywiste wolne związki, katolików złączonych tylko ślubem cywilnym, żyjących w separacji i rozwiedzionych, którzy nie zawarli nowego związku, rozwiedzionych, którzy zawarli nowy związek cywilny albo żyją bez żadnej regulacji prawnej (zob. nr. 79-84). W niniejszym artykule określenie to odnosi się głównie do osób, które po rozwodzie zawarły nowe małżeństwo cywilne albo żyją razem bez żadnej regulacji prawnej.

2 Por. G.L. Müller, Świadectwo o mocy łaski. O nierozerwalności małżeństwa oraz debacie dotyczącej osób rozwiedzionych, które powtórnie zawarły małżeństwo [on--line], http://www.reginadellamore.org/wp-content/uploads/2016/10/19-Indissolubilità-del-matrimonio-e-dibattito-sui-divorziati-risposati-e-isacramenti-intervento-di-S.E.Card_.Muller.pdf [dostęp: 25.07.2018].

3 Jan Paweł II, Adhortacja apostolska „Familiaris consortio” (dalej: FC), Wrocław 1985, nr 84.

4 Kongregacja Nauki Wiary, List do biskupów Kościoła katolickiego na temat przyjmowania Komunii św. przez wiernych rozwiedzionych żyjących w nowych związkach [on-line], www.vatican.va/roman_curia/congregations/cfaith/ documents/rc_con_cfaith_doc_14091994_rec-holy-comm-by-divorced_pl.html#top,14.09.1994 [dostęp: 18.06.2018].

5 Papieska Rada ds. Rodziny, Duszpasterstwo osób rozwiedzionych żyjących w nowych związkach, [w:] K. Lubowicki (red.), Posoborowe dokumenty Kościoła katolickiego o małżeństwie i rodzinie, t. 2, Kraków 1999, s. 433-438.

6 Benedykt XVI, Posynodalna adhortacja apostolska „Sacramentum caritatis” (dalej: SC), Wrocław 2007, nr 29.

7 Franciszek, Posynodalna adhortacja apostolska „Amoris laetitia” (dalej: AL), Kraków 2016, nr 299.

8 Por. T. Borutka, Możliwość uczestniczenia rozwiedzionych cywilnie poślubionych w życiu sakramentalnym i jego owocach, [w:] J. Kowalski (red.), Służyć prawdzie i miłości, Częstochowa 1984, s. 197.

9 Zob. P. Góralczyk, Powtórne związki małżeńskie w teologicznym i etycznym świetle, Ząbki 1995, s. 178-180; M. Ostrowski, Wy też jesteście w Kościele. Duszpasterstwo małżeństw niesakramentalnych, Poznań 2011, s. 101-111; J. Krajczyński, Duszpasterstwo małżonków rozwiedzionych i żyjących w nowych związkach, [w:] J. Goleń (red.), Towarzyszyć małżeństwu i rodzinie. Inspiracje adhortacji „Amoris laetitia” dla duszpasterstwa rodzin, Lublin 2017, s. 399-419.

10 Por. AL, nr 227.

11 Por. W. Miziołek, Duszpasterstwo małżeństw niesakramentalnych, „Homo Dei”, nr 1, 1981, s. 533; zob. M. Ostrowski, Duszpasterstwo związków niesakramentalnych w parafii, [w:] J. Goleń, D. Lipiec (red.), Duszpasterstwo rodzin w parafii, Lublin 2016, s. 213.

12 W. Miziołek, Duszpasterstwo małżeństw…, art. cyt., s. 533.

13 G.L. Müller, Przedmowa. Dlaczego adhortacja „Amoris laetitia” może i powinna być rozumiana w sensie ortodoksyjnym, [w:] R. Buttiglione, Przyjacielska odpowiedź krytykom „Amoris laetitia”, tłum. M. Chojnacki, Kraków 2018, s. 25.

14 FC, nr 84; SC, nr 29.

15 SC, nr 55; zob. I. Mroczkowski, Etos miłosierdzia a wierność małżeńska. Moralne dylematy osób żyjących w związkach niesakramentalnych, Płock 2017, s. 85-88.

16 Por. G.L. Müller, Przedmowa…, art. cyt., s. 22-24.

17 Por. tamże, s. 23, 26.

18 Por. A. Młotek, Troska o małżeństwa niesakramentalne, „Homo Dei”, nr 2, 1982, s. 116.

19 Por. G.L. Müller, Przedmowa…, art. cyt., s. 26.

20 Tamże, s. 23.

21 Tamże, s. 16-17, 24-25.

22 Por. A. Potocki, Odwiedziny kolędowe, jako forma duszpasterstwa małżeństw niesakramentalnych i rozbitych, [w:] Program duszpasterski na rok 1993/94. Ewangelizacja wspólnoty małżeńskiej i rodzinnej, Katowice 1993, s. 549.

23 J. Krajczyński, Rozeznawanie sytuacji osób rozwiedzionych żyjących w nowych związkach, Kraków 2017, s. 30-32.

24 Por. tamże, s. 33-34.

25 Por. A. Młotek, Troska o małżeństwa…, art. cyt., s. 116.

26 Por. W. Miziołek, Duszpasterstwo małżeństw…, art. cyt., s. 533-534.

27 Por. tamże.

28 Kan. 868 KPK z dnia 25 stycznia 1983 r.

29 Por. W. Miziołek, Duszpasterstwo małżeństw…, art. cyt., s. 534.

30 KDK, nr 48.

31 AL, nr 308.

32 AL, nr 297.

33 AL, nr 312.

34 Por. W. Miziołek, Duszpasterstwo małżeństw…, art. cyt., s. 109.

35 Por. AL, nr 244.

36 Konferencja Episkopatu Polski, Wytyczne pastoralne do adhortacji „Amoris laetitia” (8.06.2018), nr 4 [on-line], http://episkopat.pl/biskupi-potrzeba-sluzby-[dostęp: 27.07.2018].

37 Por. AL, nr 300; A. Młotek, Troska o małżeństwa…, art. cyt., s. 115.

38 AL, nr 312.

39 AL, nr 300.

40 Por. W. Góralski, Adhortacja apostolska „Amoris laetitia” papieża Franciszka. Prezentacja dokumentu z komentarzem do nn. 300-308, Płock 2016, s. 59, 61.

41 FC, nr 84; por. SC, nr 29.

42 Kongregacja Nauki Wiary, List do biskupów Kościoła katolickiego…, art. cyt., nr 4.

43 Por. G.L. Müller, Przedmowa…, art. cyt., s. 15.

44 Tamże, s. 16.

45 AL, nr 301, 305, przyp. 351; zob. F. Coccopalmerio, Il capitolo ottavo della esortazione apostolica post sinodale „Amoris laetitia”, Vatican 2017, nr. 3.3-3.8; Buenos Aires Pastoral Region, Basic Criteria for the Implementation of Chapter VIII of Amoris Laetitia (5.09.2016), nr 6, https://cvcomment.org/2016/09/18/buenosaires-bishops-guidelines-on-amoris-laetitia-full-text/ (dostęp: 5.06.2018).

46 AL, nr 37; zob. I. Mroczkowski, Etos miłosierdzia…, dz. cyt., s. 92-101.

47 Zob. I. Mroczkowski, Rozeznawanie odpowiedzialności moralnej w sytuacjach nieprawidłowych, [w:] J. Goleń (red.), Towarzyszyć małżeństwu i rodzinie. Inspiracje adhortacji apostolskiej „Amoris laetitia” dla duszpasterstwa rodzin, Lublin 2017, s. 294-296.

48 Por. Z. Pawlak, Kościół wobec rozwiedzionych, „Przewodnik Katolicki”, nr 4, 1987, s. 4; zob. A. Potocki, Odwiedziny kolędowe jako forma duszpasterstwa małżeństw niesakramentalnych i rozbitych, [w:] Program duszpasterski na rok 1993/94…, dz. cyt., s. 541-554.

49 AL, nr 227.

50 Paweł VI, Encyklika „Humanae vitae”, Wrocław 1994, nr 26; por. FC, nr 71.

51 AL, nr 200.

52 J. Goleń, The Renewal of Pastoral Care of the Family in the Light of the Apostolic Exhortation “Amoris laetitia”, „Roczniki Teologiczne”, t. 64, z. 6, 2017, s. 110.

53 AL, nr 312.

54 FC, nr 77.

55 AL, nr 309.

Wojciech Niścigorski SVD - prezbiter ze Zgromadzenia Słowa Bożego (SVD); doktorant w Instytucie Teologii Pastoralnej i Katechetyki KUL (specjalizacja: duszpasterstwo rodzin); prowadzi badania naukowe nad oddziaływaniem religijności na przekonania dotyczące małżeństwa u Papuasów na Nowej Gwinei.