Wiadomości

ŚWIAT MISYJNY

Misja w paragwajskim Chaco
O. Amandus Mare SVD podczas Drogi Krzyżowej z jedną ze wspólnot parafialnych (fot. archiwum autora)

Misja w paragwajskim Chaco

Bahía Negra to gmina położona w regionie Chaco w północnej części Paragwaju, na granicy między Paragwajem, Boliwią i Brazylią. Od Asunción, stolicy Paragwaju, dzieli ją ok. 900 km. Obszar ten zamieszkują zarówno latynosi jak i rdzenne plemię Chamacoco. Tereny te należą do Wikariatu Apostolskiego Chaco. Kilka lat temu bp Gabriel Escobar Ayala SDB poprosił Zgromadzenie Słowa Bożego o podjęcie posługi misyjnej w lokalnym kościele. 

W parafii św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Bahía Negra pracuję obecnie sam. Parafia ta składa się z czterech wspólnot. Pierwsza to wspólnota centralna, do której należy kilka małych wspólnot.  Druga to wspólnota Maria Auxiliadora, około 75 km od centrum parafii, trzecia to wspólnota Agua Dulce, oddalona od centrum parafii o 185 km. Wreszcie czwarta wspólnota, Cierra León, znajduje się około 350 km od centrum parafii. Oprócz tego na terenie parafii żyją również cztery rdzenne społeczności plemienia Chamaco: Ishyr w Puerto Diana, Puerto Pollo, Catorce de Mayo i Puerto Esperanza. Jednak niektóre stare rodziny tego plemienia są katolickie, ale większość ludzi zamieszkujących ten teren nie jest katolikami. 

Misja w społeczności tubylczej w Paragwaju niesie ze sobą szczególną posługę misyjną. To swoistego rodzaju proces przechodzenia - jest początek prowadzący do innego początku. Odnajduję w rdzennej ludności zupełnie inny sposób życia, inną kulturę, dlatego muszę traktować moją misję w zupełnie odmienny sposób.

Fot. Amandus Mare SVD

Praktyczny plane duszpasterski misji w Bahía Negra jest prosty - to przede wszystkim odwiedzanie i życie z tymi ludźmi, rozmowy z nimi i bycie obecnym w ich codziennych czynnościach. Moim misyjnym zadaniem jest zatem dialog, wspólne przeżywanie problemów, rozmowa z drugim człowiekiem. To wszystko stanowi pomost do budowania komunikacji i może być wstępem do innego początku misyjnego.

Jak każda misja, parafia św. Teresy od Dzieciątka Jezus ma swoje mocne strony, szanse, wyzwania i zagrożenia. Ze społecznego punktu widzenia zarówno ludność latynoska, jak i tubylcy akceptują obecność misjonarzy. To pierwszy i bardzo ważny element warunkujący przyszłe możliwości ewangelizacyjne na tym terenie. Z drugiej strony trudności i wyzwania zawsze zmuszają mnie do głębokiego zastanowienia się nad poszukiwaniem pełnego nadziei rozwiązania dla dobra wspólnot, wśród których posługuję. Ludzie po prostu potrzebują duszpasterza, który im towarzyszy, idąc razem w życiu duchowym. 

Na tym etapie mojej pracy misyjnej staram się po prostu być wśród ludzi i pracować razem z nimi. Mam wiarę i nadzieję w łaskę Bożą, że pewnego dnia nadejdzie zmiana. Inny sposób myślenia i działania ludzi zmieni wszystkich. Doceniam ich radość, nadzieję, a przede wszystkim wiarę w Boga, niełatwą pośród wpływów innych ideologii. 

Kończąc tę krótką refleksję, przypominają mi się słowa naszego założyciela, św. Arnolda Janssena: "Kiedy wypełniamy nasze obowiązki, Bóg przychodzi nam z pomocą i wie, jak wyprowadzić dobro ze zła". Są to umacniające słowa, które przypominają mi moje kapłańskie motto: "Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia" (Flp 4,13).

Amandus Mare SVD
Za: Arnoldus Nota