Wiadomości

POLSKA

Małe „ojczyzny” męczenników
Archiwalna fotografia kościoła w Cerekwicy Starej, gdzie został ochrzczony bł. br. Grzegorz Frąckowiak SVD (fot. archiwum SVD)

Małe „ojczyzny” męczenników

Mija 25 lat od beatyfikacji 108 polskich męczenników II wojny światowej, której dokonał 13 czerwca 1999 r. Jan Paweł II. To okazja, by pokazać, w jaki sposób parafie w różnych częściach Polski kultywują pamięć o męczennikach-werbistach. Odwiedziliśmy 4 parafie, z których pochodzą błogosławieni: Parafię św. Marii Magdaleny w Chorzowie Starym, Parafię Trójcy Przenajświętszej w Katowicach-Kostuchnie, Parafię Ducha Świętego w Winowie oraz Parafię św. Jakuba Apostoła Większego w Cerekwicy Starej.

Mija 25 lat od beatyfikacji 108 polskich duchownych męczenników II wojny światowej, której dokonał 13 czerwca 1999 r. Jan Paweł II. To okazja, by pokazać, w jaki sposób parafie w różnych częściach Polski kultywują pamięć o męczennikach-werbistach.


Nasz uczeń

Parafia św. Marii Magdaleny w Chorzowie Starym w archidiecezji katowickiej jest najstarszą w okolicy wspólnotą parafialną. Jak podkreśla miejscowy proboszcz Krzysztof Skiba, została erygowana przez bożogrobców po darowaniu ziem chorzowskich zakonowi 24 czerwca 1257 r. przez Władysława Opolskiego. Obecną świątynię poświęcono 19 grudnia 1892 roku. 

Z parafii wywodzi się bł. o. Ludwik Mzyk SVD. Urodził się 22 kwietnia 1905 r. w Chorzowie. Ks. proboszcz Krzysztof Skiba dodaje, że o. Ludwik Mzyk od najmłodszych lat był ministrantem w parafii.

– Po II wojnie światowej zachował się u nas spis uczniów, w którym widnieje jako uczeń klasy 6A. Dodatkowo w przedsionku kościoła znajduje się tablica pamiątkowa upamiętniająca błogosławionego. W ubiegłym roku w listopadzie został poświęcony neogotycki ołtarz z obrazami o. Mzyka i bł. ks. Jana Machy. Malowidła wykonał znakomity współczesny malarz Piotr Naliwajka. W najbliższym czasie planuję, że przy ołtarzu będą odprawiane Msze święte – mówi ks. Skiba.

Ołtarz boczny w kościele św. Marii Magdaleny w Chorzwie Starym (fot. arch. ks. Krzysztofa Skiby)


Zawierzeni błogosławionemu

Początki parafii Trójcy Przenajświętszej w Katowicach-Kostuchnie w archidiecezji katowickiej sięgają 1945 r., kiedy to w dowód wdzięczności Panu Bogu za szczęśliwe przeżycie II wojny światowej postanowiono wybudować kaplicę. Parafia została jednak erygowana dopiero 20 grudnia 1957 roku. 

Z Kostuchny wywodzi się bł. o. Stanisław Kubista SVD. Urodził się w obecnej dzielnicy Katowic 27 września 1898 r. Miejscowy proboszcz Krzysztof Szota opowiada, że każdego 12 dnia miesiąca po porannej Eucharystii odprawiane jest specjalne nabożeństwo za wstawiennictwem błogosławionego. Składa się ono z pieśni ku czci o. Kubisty. W parafii korzysta się także z modlitewnika dedykowanego męczennikowi werbiście. 

Najnowszym projektem jest powstająca w przyparafialnym domu katechetycznym wystawa o bł. Stanisławie Kubiście.

– Pół roku temu rozpoczęliśmy pracę nad przedstawieniem sylwetki błogosławionego. Chcemy jego historię przekazać przede wszystkim młodemu pokoleniu. Wystawa zostanie przygotowana w formie multimedialnej z możliwością odczytania części ekspozycji za pomocą kodu QR. Będzie składać się z pięciu szklanych tablic wystawienniczych. Mam nadzieję, że uda się ją otworzyć w przyszłym roku na 100-lecie archidiecezji katowickiej – mówi ks. Szota. 

Z kolei naprzeciwko kościoła znajduje się plac bł. o. Stanisława Kubisty z obeliskiem.

– Zachęcamy nowożeńców, aby zawierzali przed nim swoje życie czy wykonali pamiątkową fotografię – dodaje ks. proboszcz.

W kościele usytuowany jest także witraż błogosławionego a w zakrystii i domu katechetycznym ikony przedstawiające 4 sceny z życia bł. Stanisława Kubisty.

– Trzy lata temu rodzina błogosławionego przekazała parafii koszule i różaniec należące do męczennika oraz korespondencję rodziny z werbistą – wyjaśnia ks. Krzysztof Szota.

parafia kostuchna850pxIkona bł. o. Stanisława Kubisty w para (fot. arch. ks. Krzysztofa Szoty)


Prochy męczennika?

Parafia Ducha Świętego w Winowie została erygowana 2 sierpnia 1987 roku. Znajduje się tu także powstałe rok później sanktuarium Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej. 

Z Winowa pochodzi bł. o. Alojzy Liguda SVD. Jak mówi proboszcz Eugeniusz Ploch, w parafii najprawdopodobniej znajdują się prochy męczenników z Dachau.

– Po śmierci bł. o. Alojzego Ligudy do jego rodzinnego domu w Winowie przyszła paczka z urną i opisem, że są w niej prochy błogosławionego. Mamy do czynienia z niezwykłą pamiątką, pomimo rodzących się przy tym wielu ludzkich wątpliwości. Nigdy przecież nie dowiemy się, czy w urnie znajdowały się prochy o. Ligudy, czy innego spalonego w krematorium męczennika – relacjonuje ks. Ploch.

Rodzina złożyła urnę w rodzinnym grobie na cmentarzu w Winowie. W 2016 r. część prochów umieszczono w bocznym ołtarzu poświęconym błogosławionemu w kościele parafialnym. 

Parafianie ułożyli również na cześć o. Ligudy specjalną litanię, którą zatwierdziła komisja liturgiczna w Opolu.

– Każdy wtorek jest dniem poświęconym błogosławionemu. Tego dnia odmawiamy przed wieczorną Mszą świętą litanię za jego wstawiennictwem. Wierni ułożyli też pieśń ku czci błogosławionego – „Owoc krzewu winnego”. Na placu plebanii znajduje się też pomnik bł. o. Alojzego. Dba o niego pani Dorota Dusza, która pochodzi z rodziny błogosławionego. Mieszka do tej pory w rodzinnym domu Ligudów. 

Beata Maliszkiewicz, prezes działającego przy parafii Stowarzyszenia bł. Alojzego Ligudy opowiada, że wyreżyserowała film „Do światła”, poświęcony błogosławionemu a także duchownym, którzy trafili do obozu koncentracyjnego w Dachau.

– W produkcji filmowej skorzystaliśmy ze wspomnień winowian, którzy pamiętali bł. Alojzego Ligudę. Napisaliśmy wspólnie z mieszkańcami Winowa książeczkę „Zasłyszane w Winowie”, zawierającą refleksje poszczególnych parafian na temat cytatów z bł. o. Alojzego Ligudy – wspomina Beata Maliszkiewicz.

parafia winow850pxObraz i wmurowana urna z prochami prawdopodobnie bł. o. Alojzego Ligudy SVD (fot. Marek Zaradkiewicz)


Tu spotkał werbistów

Parafia św. Jakuba Apostoła Większego w Cerekwicy Starej w archidiecezji poznańskiej to niewielka wspólnota parafialna, zamieszkuje ją ok. 1100 mieszkańców. Powstała na przełomie XI i XII w. Obejmuje pięć miejscowości: Cerekwicę Starą, Cerekwicę Nową, Porębę, Bruczków i Łowęcice. W tej ostatniej miejscowości urodził się 18 lipca 1911 r. bł. br. Grzegorz Bolesław Frąckowiak SVD. 

W Łowęcicach, pośrodku wsi, zachował się rodzinny dom błogosławionego. Dziś znajduje się tam specjalna tablica upamiętniająca życie i śmierć br. Grzegorza. Bł. Grzegorz Frąckowiak uczęszczał do szkoły podstawowej w Bruczkowie, gdzie po raz pierwszy zetknął się z werbistami. Z tych kontaktów zrodziło się w nim powołanie misyjne. 

Parafianie z księdzem proboszczem zamierzają w 2024 r. wziąć udział w obchodach jubileuszowych z okazji 25-lecia beatyfikacji w Chludowie i Poznaniu. Proboszcz dodaje, że co roku na pamiątkę beatyfikacji 12 czerwca odbywa się w kościele parafialnym całodzienna adoracja Najświętszego Sakramentu. W świątyni można zobaczyć także tablicę pamiątkową upamiętniającą chrzest br. Frąckowiaka.

– Parafianie przychodzą modlić się tego dnia za wstawiennictwem błogosławionego. Zamawiane są także intencje dziękczynne za jego beatyfikację. W zeszłym roku część parafian samodzielnie zorganizowała wyjazd do Drezna, gdzie został zamordowany bł. br. Grzegorz Frąckowiak – relacjonuje ks. Maćkowiak.

Patryk Lubryczyński
Tekst za: Misjonarz (6/2024)

parafia cerekwica850pxChrzcielnica w kościele w Cerekwicy Starej, przy której został ochrzczony bł. br. Grzegorz Frąckowiak SVD (fot. arch. ks. Adama Maćkowiaka)