21 czerwca, w przeddzień 52. rocznicy święceń kapłańskich rocznika 1969, do którego należał kapelan Orłów Górskiego, śp. o. Ryszard Gamański SVD (zm. 10.10.2012), w Jego rodzinnej Nidzicy, na Stadionie Miejskim Jego imienia, odbył się po raz kolejny mały piłkarski festiwal.
Zainaugurowany wiele lat temu i przeprowadzony najpierw jako turniej, a po śmierci Patrona jako Memoriał, 21 czerwca miał swoją XXI edycję. Impreza, która odbywa się zawsze pod hasłem „Módl się i graj”, nie odbyła się tylko dwukrotnie: w roku 1998 i w roku ubiegłym.
Organizatorem XXI Turnieju był Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Nidzicy. Zgromadził dzieci z 8 szkół podstawowych z samego miasta oraz z kilku okolicznych wiosek. Krótkim, 15-minutowym meczom, na pomniejszonych boiskach towarzyszyła ambicja, duch rywalizacji i fair-play. Wśród zawodników na pewno wyróżniała jedyna dziewczynka, 12-letnia Kaja. Filigranowa, że świetną, jak na ten wiek, techniką, dynamiczna i przy tym rewelacyjnie elokwentna. Nikogo nie dziwiło, że odebrała jedną z indywidualnych nagród.
Werbiści z Pieniężna, ojcowie Mariusz Góryjowski SVD i Edward Jan Michowski SVD, wraz z państwem Bożeną i Wiktorem Drozdami, czyli siostrą o. Gamańskiego i jej małżonkiem oraz oficjałami Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, wręczyli uczestnikom pamiątkowe dyplomy i medale, a zwycięskiej trójce, puchary.
Fotografie: Mariusz Góryjowski SVD
Turniej był zorganizowany znakomicie i był celebracją naszego śp. o. Gamańskiego, który ewangelizował żywą wiarą jako kapłan-misjonarz, grając i modląc się, w swoim rodzinnym mieście w Polsce, potem w Australii, gdzie był misjonarzem, ale i na innych wielu sportowych arenach.
Publikacja „Kapelan Białych Orłów. Futbol – sposób na dojrzewanie”, którą otrzymali młodzi uczestnicy Turnieju, zadziwi na pewno ich ojców, a na pewno dziadków, którzy na zdjęciach rozpoznają naszego o. Gamańskiego bratającego się z tuzami nie tylko polskiej piłki nożnej, ale również europejskiej, a nawet światowej. Rozpoznają kapłana-werbistę, który tak pięknie pogodził wiarę ze swoją życiową pasją – piłką nożną.
Edward Jan Michowski SVD