1 maja 2024 r. w werbistowskim ośrodku wczasowo-rekolekcyjnym „Bursztyn” w Krynicy Morskiej oddano do użytku nową jadalnię-stołówkę dla gości. Celem rozbudowy jest chęć przyjęcia jeszcze większej liczby gości i stworzenia im lepszych, nowoczesnych warunków odpoczynku.
Poprzednia stołówka była za mała i nie zapewniała dostatecznego komfortu i swobody, na który goście obecnie liczą. Goście nie zawsze chcą siedzieć przy posiłku z kimś kogo nie znają, a tak bywało. Dlatego nowa stołówka została powiększona tak, aby każdy pokój miał swój odrębny stolik.
Od kilku lat w Krynicy Morskiej goście z zewnątrz mogą wykupić w werbistowskim domu obiady. Obecna stołówka daje możliwości jednoczesnego przyjęcia do 120 osób. To umożliwia swobodniejsze wydawanie obiadów dla gości z zewnątrz w godzinach 13.00-17.00.
Drugim powodem wybudowania nowej stołówki jest odnowienie jej wyglądu. Zostały zaprojektowane przestronne okna, przyozdobione kwiatami i dekoracją nawiązującą do pracy misyjnej werbistów. Nowe miejsce daje możliwość przyjęcia gości w okresie Bożego Narodzenia i Wielkanocy, w większej liczbie niż poprzednio. W czasie świąt stosowany jest zazwyczaj tzw. szwedzki stół, co zabierało sporo miejsca przeznaczonego dla gości.
Nowa jadalnia w ośrodku "Bursztyn" (fot. Krzysztof Kołodyński SVD)
Nad stołówką budowane są jeszcze cztery przestronne pokoje z balkonami i wspaniałym widokiem na Zalew Wiślany. Pokoje połączone są klatką schodową z jadalnią i pokrywają się z dawnym wejściem do budynku.
Remont jadalni był trudnym przedsięwzięciem. Jego przebieg musiał się zmieścić w tzw. martwym sezonie. W listopadzie i grudniu na terenie domu byli jeszcze pojedynczy goście, dlatego konkretne prace związane z wyburzeniem starej jadalni rozpoczęły się dopiero pod koniec grudnia 2023 roku. Od stycznia, w trzy miesiące została postawiona nowa stołówka w stanie surowym. Kwiecień był czasem prac wykończeniowych, wyposażania i dekoracji. I tak 1 maja udało się oficjalnie udostępnić to nowe miejsce, z którego już korzystają goście. Nadal trwają prace nad wykończeniem pokoi, korytarzy i łazienek. W drugiej połowie sezonu wszystko powinno być gotowe do użytku.
Obecnie ośrodek „Bursztyn” oferuje 56 pokoi dwu i trzyosobowych oraz kilka pokoi jednoosobowych. W budynku B większość stanowią tzw. pokoje rodzinne, w skład których wchodzi sypialnia i drugi pokój dzienny, gdzie w razie potrzeby mogą spać kolejne dwie osoby. W budynku A natomiast, gdzie mieści się recepcja i kawiarnia „Pod globusem” zlokalizowanych jest 36 pokoi, w tym 2 dwa większe pokoje z aneksami i pokojem dziennym.
Jeden z pokoi hotelowych (fot. za: misjonarze.net.pl)
Wszystkie pokoje w ośrodku mają nazwy państw, w których pracują werbiści. Ta kontynuowana od lat tradycja jest pewną formą animacji misyjnej. W pokojach goście znajdą krótką adnotację dotyczącą danego kraju. Piętra obu domów poświęcone są danemu kontynentowi, stąd na korytarzach można odnaleźć dopasowane do tematu fotografie, pochodzące najczęściej z kolekcji zdjęć wykonanych przez samych misjonarzy. Przy recepcji, w głównej kaplicy i innych miejscach ośrodka, można łatwo znaleźć publikacje wydawnictwa Verbinum oraz numery miesięcznika „Misjonarz”. W ten sposób goście, którzy do tej pory nie znali werbistów, mogą zdobyć o zgromadzeniu pierwsze informacje.
Sezon turystyczny w ośrodku rusza oficjalnie w długi weekend majowy. Wtedy rozpoczyna się tak naprawdę ruch turystyczny i, oprócz licznych gości indywidualnych z całej Polski, pojawiają się także grupy zorganizowane stałych gości. Są nimi m.in. seniorzy z Uniwersytetu Trzeciego Wieku, Akcja Katolicka z Bydgoszczy oraz grupy niepełnosprawnych z Kwidzyna.
Najbardziej obleganymi miesiącami są - co zrozumiałe - czerwiec, lipiec i sierpień. To wtedy ośrodek wypracowuje najwięcej zysków, nie tylko po to, aby mógł się utrzymać, ale by pozyskać fundusze na cel, jakim jest misyjna działalność werbistów w Polsce.
Korytarz w części hotelowej ośrodka "Bursztyn" w Krynicy Morskiej (fot. za: misjonarze.net.pl)
Po sezonie chętnie korzystają z ośrodka grupy AA i wspólnoty małżeństw. Regularnymi gośćmi są również księża, którzy najczęściej wykorzystują czas po sezonie. Większość z nich nie lubi zgiełku i chętnie przyjeżdża, gdy pod naszym dachem jest więcej ciszy i spokoju.
Od 2024 roku kawiarnia „Pod Globusem”, która w mieście zdobyła już sporą renomę i rozgłos, funkcjonuje przez cały rok, a nie, jak dotąd, tylko w sezonie turystycznym. Oferowana jest w niej między innymi oryginalna kawa sprowadzana z zagranicy i własne świeże wypieki. Ważnym atutem miejsca jest rozciągający się z okien kawiarni widok. Siedząc przy stoliku od strony południowej podziwiać można cały Zalew Wiślany.
- Moim marzeniem było, aby na dachu budynku B powstała restauracja. Marzenie być może wygórowane, ale w ubiegłym roku poczyniliśmy już postępy - mówi o. Sylwester Grabowski SVD, prowincjał Polskiej Prowincji SVD, a wcześniej prezes ośrodka w Krynicy Morskiej. - Zaadaptowaliśmy i udostępniliśmy to miejsce jako taras do zwiedzania i korzystania z dodatkowej kawiarni i baru. Z tego miejsca widok na zalew i pobliską latarnię jest jeszcze bardziej okazały. Tutaj goście mogą się spotkać, porozmawiać, wypić lampkę wina.
"Kompas" na dachu ośrodka "Bursztyn" w Krynicy Morskiej z niezwykłym widokiem na Zalew Wiślany (fot. za: misjonarze.net.pl)
To nowe miejsce na dachu budynku B przyjęło nazwę „Kompas” i cieszy się sporym zainteresowaniem. W 2024 roku „Kompas” otwarty jest w sezonie od 16.00 do 21.00.
Obecnie w ośrodku wczasowo-rekolekcyjnym „Bursztyn” w Krynicy Morskiej pracuje 2 werbistów - ojcowie Andrzej Kosmela SVD i Dariusz Jankiewicz SVD. Zapewniają dobrą i wierną opiekę duszpasterską gościom ośrodka, jak również okolicznym zakonom żeńskim. W „Bursztynie” odprawiana jest codzienna Msza św., można skorzystać z sakramentu pojednania czy znaleźć czas na rozmowę duchową. Ojcowie angażują się również w pomoc w okolicznych parafiach dekanatu Krynica Morska. (sg)
Tekst za: Komunikaty SVD
Po więcej informacji i fotografii zapraszamy
na stronę Ośrodka "Bursztyn" - misjonarze.net.pl
Kawiarnia "Pod globusem" w ośrodku "Bursztyn" w Krynicy Morskiej (fot. za: misjonarze.net.pl