W wierzeniach mieszkańców Meksyku w Święto Zmarłych dusze ludzi umarłych powracają do swoich domów, do świata żywych, aby ponownie przebywać ze swoją rodziną i nasycić się esencją pokarmu umieszczonego w domowym ołtarzyku. W ten dzień śmierć nie jest postrzegana jako nieobecność, lecz jako żywa obecność zmarłych pośród swoich bliskich. Dlatego w zbiorowej wyobraźni coroczne obchody wokół zmarłych stanowią nie tylko uprzywilejowany moment spotkań rdzennych grup z ich przodkami, ale także ludzi między sobą.
Z powodu pandemii nie miałem jeszcze okazji dobrze poznać moich nowych parafian. Znam tylko pojedyncze osoby, które przychodzą na Msze św. Na szczęście współpracują z nami siostry z założonego w Hiszpanii Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia od św. Anny. Wykonują niesamowitą pracę duszpasterską i socjalną. Dzięki nim mam punkt zaczepienia do rozpoczęcia pracy w parafii.
W tej chwili, z powodu panujących restrykcji, odprawiamy Msze św. niedzielne oraz dwie Msze św. w tygodniu. Gdy mamy paliwo do naszej Lady Niva, możemy od czasu do czasu odwiedzić wspólnoty poza miastem.
Już w pierwszych dwóch latach po przybyciu do Papui Nowej Gwinei udało się werbistom otworzyć pierwsze szkoły dla dzieci. Trzy lata później dołączyły do nich Siostry Służebnice Ducha Świętego (SSpS). Nowogwinejczycy, widząc poświęcenie i gorliwość misjonarek i misjonarzy, bardzo się dziwili i nie mogli końca zrozumieć głębi idei misyjnej. Zadawali spytania: dlaczego ci głosiciele Chrystusa tutaj przyjechali? W jaki sposób chcieli się tutaj wzbogacić? Dlaczego zachowywali się inaczej niż biali kolonizatorzy?
Kilkanaście tygodni temu werbiści z brazylijskiej Amazonii rozpoczęli posługę duszpasterską w Parafii św. Raimundo Nonato w Curuá, w stanie Pará. Pracę w parafii rozpoczęło 3 misjonarzy: o. Yosef Mapang Pukan SVD z Indonezji, o. Aparecido Luiz de Souza SVD z Brazylii oraz br. George Kindo SVD z Indii.
Do parafii należą 54 wspólnoty, z czego zaledwie 9 leży na terenie lub w bliskiej odległości od miasta. Do reszty trzeba dostawać się samochodem lub łodzią.
Nosy Varika należy do typowych miasteczek buszowych, gdzie niewiele się dzieje. Jednak dzięki transportowi wodnemu po kanale nabrało w ostatnich latach dynamizmu. To tutaj z całej diecezji przybyło około 1500 osób, aby uczcić jubileusz 25 lat Odnowy Charyzmatycznej w diecezji Mananjary.
Ostatni etap podróży do Nosy Varika to dla wielu osób całodniowy przepływ wodami kanału. 5 długich lodzi, wypełnionych po brzegi ludźmi, cały dzień sunęło wolno po spokojnych wodach kanału. A w nich lud Boży rozmodlony i rozśpiewany.
18 sierpnia w Prefekturze Dankpen w północnym Togo poświęcono kolejne 3 studnie głębinowe. Ich budowa została sfinansowana przez anonimowego darczyńcę z Polski, który swoją ofiarę przekazał za pośrednictwem werbistowskiego Referatu Misyjnego z Pieniężna.
Studnie zostały tradycyjnie nazwane imieniem świętych - tym razem św. Faustyny, św. Marii Magdaleny i św. Teresy od Dzieciatka Jezus.
W ostatnich tygodniach udało się wreszcie dokończyć remont dachu kaplicy w Kagnigbara w środkowym Togo. Było to możliwe dzięki wsparciu dobrodziejów misji z Polski, którzy włączyli się w akcję Referatu Misyjnego w Pieniężnie.
Jak donosi o. Wojciech Minta SVD, proboszcz parafii w Tindjassé, remont dachu napotkał wiele nieprzewidzianych komplikacji, które na pewnym etapie postawiły cały projekt pod dużym znakiem zapytania.
30 lipca dotarł do Kpalimé w Togo kontener z darami zebranymi w trakcie akcji misyjnych prowadzonych przez werbistowski Referat Misyjny z Pieniężna. Trafią one do togijskich szpitali, szkół i parafii.
Odbiorcami przesłanych przedmiotów są misjonarze i misjonarki pracujący w Togo, a całość na miejscu koordynuje o. Marian Schwark SVD, pracujący w parafii w Kpalimé na południowym-zachodzie kraju.