Wiadomości

ŚWIAT MISYJNY

Poszukiwać dróg dotarcia do ludzi

Na Tajwanie werbiści podejmują wiele inicjatyw i prac. Parafie są małe, jeśli mierzyć je liczbą katolików przychodzących do kościoła czy należących formalnie do parafii. Z drugiej jednak strony są całkiem spore, jeśli weźmie się pod uwagę olbrzymią liczbę niechrześcijan dookoła.

Wynika z tego, że parafie tutaj nie mogą być ograniczone do zwyczajnych form duszpasterstwa, które oczywiście są niezbędne, ale muszą poszukiwać dróg dotarcia do ludzi nie należących do Kościoła. Dotyczy to tym bardziej działalności edukacyjnej.

Wirus nas łączy

Żyjemy w dziwnych czasach, kiedy cały świat boryka się z tym samym problemem. Obojętnie na jakim kontynencie, czy na jakiej wyspie żyjesz i pracujesz, i tak jesteśmy wszyscy zjednoczeni.

Zazwyczaj jak pojawiają się jakieś kryzysy, trzęsienia ziemi, wybuchy wulkanów, wojna, zamieszki, czy mała epidemia, to łączymy się ze współbraćmi w danym rejonie, gdzie kryzys się pojawił. A teraz praktycznie wszyscy jesteśmy w podobnej sytuacji – strachu i niepewności.

Covid-19 w Angoli

22 marca wszystko tutaj się zmieniło. Wprowadzono stan wyjątkowy wraz ze wszystkimi jego ograniczeniami. W pewien sposób nawet dziękuję Bogu, że należę do pokolenia stanu wojennego. Chyba łatwiej znoszę obecność czołgów i wozów bojowych z karabinami maszynowymi wycelowanymi w przemieszczających się ludzi. Niestety nie wszyscy to tak przeżywają. Wzrasta napięcie społeczne, szczególnie wśród młodzieży.

Podtrzymujemy naszą obecność jako Kościół

Sytuacja związana z koronawirusem dotknęła również chrześcijan i katolików na Kubie. Aż do wprowadzenia kwarantanny mogliśmy prowadzić nasze normalne zajęcia i działania. Wierni mogli normalnie uczestniczyć we Mszy św. i nabożeństwach Drogi Krzyżowej. Momentem przełomowym było wprowadzenie przez rząd zakazu zgromadzeń publicznych. Ten zakaz dotyczył również naszych zgromadzeń liturgicznych w świątyniach i kaplicach.

Werbista z Japonii mianowany biskupem w Niigata

31 maja Ojciec Święty Franciszek mianował o. Paulo Daisuke Narui SVD biskupem diecezji Niigata w jego rodzinnej Japonii. Tym samym będzie 2 biskupem-werbistą pochodzącym z Kraju Kwitnącej Wiśni.

O. Narui urodził się w 1973 roku w Aichi w diecezji Nagoya. W 1994 roku wstąpił do Zgromadzenia Słowa Bożego i rozpoczął nowicjat w Tajimi. Wieczyste śluby zakonne złożył w 2000 roku, a w marcu 2001 roku przyjął w Nagoi święcenia kapłańskie.

Okulary dotarły do Angoli

Niedawno w Angoli dostaliśmy z Polski dwie palety okularów. Jedna paleta została w Luandzie, a jedną przywiozłem do naszej diecezji - pisze z Dundo o. Edward Sito SVD. - Wasze dary są nieocenione.

W mieście Dundo istnieje kilka zakładów optycznych, ale okulary są tam bardzo drogie, a do tego jeszcze trzeba zapłacić za konsultacje. Para okularów kosztuje w przeliczeniu około 300 zł, co równa się dobrej pensji.

Koronawirus w Afryce

Koronawirus pojawił się we wszystkich afrykańskich krajach, w których pracują werbiści. Nasza praca w Afryce polega głównie na ewangelizacji, a do tego zdecydowana większość ludzi w naszych parafiach żyje na poniżej granicy ubóstwa. Zrozumiałe jest zatem, że efekty pandemii i skutki działań rządów mają dewastujący wpływ na życie ludzi.

Tutaj większość zwykłych ludzi żyje z dnia na dzień. Dla wielu luksusem jest jeden porządny posiłek dziennie, wielu wykonuje najprostsze prace, by zarobić na kawałek chleba. To właśnie oni stanowią większość naszych parafialnych wspólnot, więc zamknięcie związane z koronawirusem ma na nich katastrofalny wpływ.

Nie możemy dotrzeć z pomocą do wszystkich

W Oruro obecnie mieszka około pół miliona ludzi, z czego prawie połowa w tzw. „barrio”. Brakuje tam prawie wszystkiego, a myślę, że przede wszystkim miłości i okazywanego dobra. W tych dzielnicach wielu ludzi nie ma bieżącej wody i kanalizacji. Często, w jednym pokoju, w którym mieszka cała rodzina, znajduje się sypialnia i kuchnia. Często rodzinny są wielodzietne lub samotne matki wychowują chore dzieci.

Dziś chciałbym podzielić się z Wami przede wszystkim naszą egzystencją, bo myślę, że to odpowiednie słowo w dobie COVID-19.